ZMIANY ZMIANY ZMIANY |
poniedziałek, 13 stycznia 2020 20:33 |
Za nami piątkowe zmagania pierwszoligowców. Rozegrana została 10 kolejka I. ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Parę wyników nas zaskoczyło i stąd te zmiany, o których mowa w tytule.
Na początek piątkowej nocy futsalowej zaczęliśmy od meczu PWiK Głogów, które ostatnio znajdowało się w wyśmienitej formie, oraz będące w regresie zespół E-Towers Famaba. Już pierwsza połowa pokazała, kto lepiej przygotował się do tego starcia. Na bramkę Krystiana Kraski zdobytą w drugiej minucie odpowiedział Damian Walenczak, który wyrównał minutę później. Od ósmej minuty dominowali gracze Famaby zdobywając cztery kolejne gole. Dwa razy Marek Żarczyński, Paweł Chrupcała i Jakub Blejwas pokonali bramkarza wodociągowców i do przerwy E-Towers prowadzili 5-1. Po zmianie stron mieliśmy wymianę ciosów. Na trafienia Blejwasa i Chrupcały odpowiedział Dariusz Ancygier, a na kolejne bramki Blejwasa i Żarczyńskiego trafił Paweł Kondratyk. Ostatecznie trochę niespodziewana wygrana E-Towers Famaby z PWiK Głogów zapewniła im awans z siódmej z na czwarte miejsce, a Wodociągowcy spadli z czwartej na piątą lokatę. Fortuna kołem się toczy. Mecze W&M Łago kontra Budowlani-Paździoch z małymi emocjami. W pierwszej połowie prowadzenie Łago dał Michał Śpiewak. Druga część meczu rozpoczęła się od wyrównania Jakuba Michalskieg, by po chwili Sebastian Jeżewski dał prowadzenie ekipie Paździocha. Przed upływem trzydziestej minuty do remisu doprowadził Tomasz Piotrowski. Mimo usilnych starań jednych i drugich wynik meczu się nie zmienił i drużyny podzieliły się punktami. W żaden sposób nie wpłynęło to na sytuacje w ligowej tabeli. Spotkanie MProjekt z liderem El-Trans miał być szansą dla tych drugich na odskoczenie w ligowej tabeli od goniących ich drużyn. Zaczęło się bramki Mateusza Pasiak dla MProjket w dwunastej minucie, po zmianie stron podwyższył Radosław Zimny. Gdy wydawało się, że MProjekt ma pod kontrolą mecz z liderem samobójcze trafienie zaliczył Pasiak. El-Trans wyczuł odpowiedni moment i po chwili doprowadził do remisu, po golu Jarosława Gaszewskiego. Podziały w tym meczu był zaskoczeniem i kosztował El-Trans stratę przodownictwa w tabeli. Na koniec pojedynek na szczycie Mert kontra Los Amigos. Trzecia z drugą drużyną zagrały o być albo nie być pierwszego miejsca. Pod koniec pierwszej części Tomasz Dąbrowski dał prowadzenie Los Amigos. Na początku drugiej połowy Mariusz Lechowicz obejrzał żółty kartonik ,a Marek Szulgacz podwyższył prowadzenie Amigos. W samej końcówce Miłosz Jóźwiak zmniejszył rozmiar porażki Mertu. Los Amigos zainkasowali trzy punkty i awansowali na pierwsze miejsce. Teraz to oni są bliżej gry w Extralidze w przyszłym sezonie. |