CORAZ NIŻEJ |
środa, 01 stycznia 2020 08:44 |
Niedzielne mecze 7. Kolejki Extraligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej rozpoczęły się o godzinie 17:30. W tej serii gier pauzował zespół Inevo/Fuego Team, który miał czas na przemyślenie swoich występów w sezonie 2019/20.
Jako pierwsi na parkiecie zameldowali się gracze związkowi ZZPD Rudna mierzyła się z ZZPPM HMG. Małe derby związkowców rozpoczęły się od bramki Kamila Kaczmara i prowadzenie Rudnej 1-0. Szybka odpowiedź graczy Huty i gol Patryka Filipiaka doprowadził do remisu 1-1. Wtedy nastąpiło przyspieszenie w wykonaniu lidera rozgrywek. Koryciński i Kaczmar dołożyli po golu, a bramkę samobójczą zdobył Tomasz Siejkowski i ZZPD prowadziła do przerwy 4-1. Po zmianie stron trwał festiwal strzelecki w wykonaniu panującego nam mistrza, Kamil Kaczmar i Mariusz Smoliński strzelili jeszcze po dwupaku, a Sebastian Szala i Daniel Walasek dołożyli po jednym trafieniu. 10 5 W ostatnich minutach, gdy wygrana ZZPD była praktycznie przesądzona zawodnicy ZZPPM zaczęli przeprowadzać groźne akcje, które kończyły się strzałami i tak, w 31 minucie Patryka Filipiak strzelił kolejną bramkę. Następnie Jakub Ałdaś, Jakub Gąsiorek i Patryk Duda zmniejszyli rozmiar porażki. Mistrz i lider ZZPD wygrał 10-5 z będącym ostatnio w dobrej formie ZZPPM HMG. Ostatnia drużyna KS Kłobuczyn grała z GPK-SUEZ Głogów. W pierwszej połowie Adrian Woźniak strzelił pierwszą bramkę w meczu i GPK prowadziło 1-0. Ten wynik utrzymywał się do 30 minuty meczu, a wtedy Radosław Kosmal i Woźniak dobili czerwoną latarnię ligi, co przypieczętowała wygraną i zdobycie 3 punktów. Ta wygrana pomogła GPK awansować na piąte miejsce w tabeli. W pojedynku drużyn „budowlanych” Sobota SWS Invest przegrał z Budrem 1- 5. Na dwa gole Szymona Michałowcza, jednego Michała Zarębskiego, Kacpra Ciechelskiego i Kamila Łętkowskiego Sobota odpowiedziała tylko jednym trafieniem Patryka Kozłowskiego. Sobota doznała czwartej porażki w sezonie i kolejny raz spadła w klasyfikacji, już tylko dwa punkty dzielą Sobotą od strefy barażowej, jak tak dalej pójdzie to będą musieli walczyć o utrzymanie. Tak pięknie rozpoczęty sezony może się przeobrazić w jeden z najgorszych w ostatnich latach. Na koniec ZZ Polska Miedź grała z Bizpolem. Miedziowi nie stawili się w odpowiedniej ilości i Bizpol otrzymał walkower 0-5. Łatwe punkty i Bizpol utrzymuje kontakt z zeszłorocznym mistrzem. |