PRAWIE Z PLANEM |
środa, 01 stycznia 2020 08:42 |
W minioną sobotę, ostatnią w tym roku, odbyła się 8.kolejka I ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Pauzował zespół W&M Łago, które spadło do strefy barażowej i teraz musi uważać, by nie spaść z ligi. Na cztery mecze, wynik jednego nas zaskoczył więc skuteczność i tak niezła.
Na początku zagrały zespoły Budowlani-Paździoch kontra MProjekt. Budowlani do tej pory zdobyli jeden punkt, więc mieli małe szanse na wygraną, nawet z MProejkt, które w tym sezonie również nie błyszczy formą. Już pierwsza połowa przyniosła sporo kłopotów bramkarzowi Budowlanych, który musiał pięć razy wyciągać piłkę z siatki. Na samym początku meczu po strzale Jakuba Turańskiego, a następnie cztery razy po uderzeniach Kamila Walnera. Druga część spotkania, była już bardziej…urozmaicona. Na bramkę Marcela Pietrzaka z MProjekt odpowiedział Mateusz Bukała i Budowlani mieli honorowe trafienie. Kolejne strzały, które ugrzęzły w sieci to były wyłącznie strzały zawodników MProjekt, uczynili to kolejno Walner, Radosław Zimny, ponownie Walner i na koniec Janusz Kłonowski. Ostatecznie MProjekt wygrał 10-1 wydostał się ze strefy barażowej, a Budowlani-Paździoch powoli mogą zacząć się żegnać z I ligą. W kolejnym spotkaniu oglądaliśmy zespoły E-Towers Famaba oraz Mert. Sąsiedzi z tabeli prowadzili wyrównany bój jedynie w pierwszej połowie. Po golu Bartosza Skiba w 13.minucie z Mertu w końcówce odpowiedział Dawid Kraska i mieliśmy remis. Tuż przed końcem pierwszej części spotkania kolejne prowadzenie drużynie Mert zapewnił Miłosz Jóźwiak. Druga połowa to walka Patryka Kraski z Famaby z całym zespołem Mert. Kraska na początku drugiej połowy doprowadził do wyrównania, jednak odpowiedź Mert była ze zdwojoną siłą. Kamil Mochol raz i Miłosz Jóźwiak dwa razy pokonali bramkarza Famaby. W końcówce straty chciał zmniejszyć Kraska Patryk jednak odpowiedział Bartosz Skiba i mecz zakończył się wynikiem 6-3 dla Mert, który umocnił się na trzeciej pozycji i odskoczył sobotnim rywalom na sześć punktów W spotkaniu 4 Batalion Inżynieryjny kontra PWiK Głogów faworytem był zespół wodociągowców, który ostatnio złapał wiatr w żagle. W tym meczu było podobnie, w dziesiątej minucie Damian Walenczak dał prowadzenie PWiK. Druga połowa to jednak zupełna zmiana ról, do remisu doprowadził Radosław Kołaczyński, a prowadzenie i zwycięstwo wojskowym dała bramka Jarosława Trybusa. 4 Batalion wygrał ale nie ruszył z miejsca w ligowej tabeli, a PWiK nie wykorzystali szansy na zbliżenie się do strefy barażowej grę o awans. Na koniec pojedynek na szczycie El-Trans - Los Amigos. Do przerwy bez szału. Po zmianie stron zaczęło się trochę dziać, żółtą kartkę otrzymał Jarosław Gaszewski. Po pół godzinie gry bramkę dla lidera zdobył Sebastian Matuszewski, ale szybko odpowiedział Konrad Olak i mieliśmy remis. W końcówce niewiele się zmieniło, po żółtej kartce obejrzeli Marek Szulgacz i Kacper Kocik. Dwa pierwsze zespoły podzieliły się punktami i na szczycie został zachowany status quo.
|