W najbliższe niedzielne popołudnie będzie mogli ekscytować się 15. Kolejka Extraligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Teoretyczne szanse na utrzymanie ma jeszcze ostatnie drużyna Budowlanych-Paździoch, ale praktycznie żegnają się z ligą i to będą dla nich ostatnie mecze na tym poziomie. Natomiast na drugim biegunie liderowi wystarczy zdobyty punkt do zapewnienia sobie mistrzostwa sezonu 2018/19.

Już o 14:30 na parkiet wybiegną zespoły przedostatniego zespołu Locus oraz ostatnia drużyna Budowlanych-Paździoch. Jak wcześniej wspominaliśmy Budowlani powoli żegnają się z ligą. Locus natomiast ma jeszcze iluzoryczne szanse na wydostanie się ze strefy spadkowej i zajęcie miejsca dającego możliwość gry w barażach, ale do tego potrzeba wielu czynników, które ciężko będzie spełnić. Przede wszystkim Locus musi wygrać swój mecz, a później liczyć na potknięcie MProjekt i ZZPPM HMG.

W kolejnym meczu właśnie MProjekt zmierzy się z trzecim obecnie Bizpolem. Ciężko będzie tutaj o inny wynik niż wygrana Bizpolu, który wciąż liczy na zdobycie wicemistrzostwa. Kolejna wygrana przybliży ich do tego celu.

O godzinie 16:00 starcie na szczycie Sobota SWS Invest podejmuje lidera ZZPD Rudna. Mistrzom z ubiegłego sezonu wystarczy punkt do obronienia tytułu i świętowanie na trzy kolejki przed końcem rozgrywek. Sobota chcąc wskoczyć do pierwszej trójki musi zagrać najlepszy mecz w sezonie, muszą zagrać na 110% swoich umiejętności. Z kolei ZZPD Rudna może sobie pozwolić na potknięcie, jednak do tej pory nie straciła choćby punktu, a mogąc zapewnić sobie tytuł już w niedzielę pewnie chętnie skorzystają z takiej możliwości. W końcu żaden rywal nie jest im groźny.

Czarny koń tegorocznych rozgrywek Fuego Team zagra z drugim Budremem. Barowicze już osiągnęli więcej niż się po nich spodziewano ale na pewno nie będą spoczywali na laurach. Budrem, by obronić swoją pozycję potrzebuje wygranej, o tą jednak tym razem będzie trudniej. Zapowiada się ciekawe widowisko.

Na koniec niedzielnych zmagań Extraligowców derby związkowców, ZZPPM HMG kontra ZZ Polska Miedź. Sąsiedzi z tabeli, drużyny posiadające taką samą ilość punktów, taka sama różnica bramek, z tym, że Polska Miedź więcej goli strzeliła i straciła. Patrząc na statystyki nie znajdziemy odpowiedzi kto jest faworytem tego spotkania, dlatego wszystkie liczby osiągnięte przed tym meczem nie będą miały żadnego znaczenia. Liczyć będzie się tylko forma danego dnia i zobaczymy kto będzie bliżej bezpiecznej lokaty. Warto przyjść w niedzielne popołudnie na halę i przeżywać te emocje razem z drużynami.