Wieczór z Extraligą rozpocznie się o godzinie 18:15 na Hali Widowiskowej. To już 12. Kolejka najwyższej klasy rozgrywkowej Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej.

Jako pierwsi zaprezentują się zespoły Bizpol oraz Sobota SWS Invest. Bizpol dzięki rozstrzygnięciom w ostatniej serii spotkań wydostało się z miejsc zagrożonych grą w barażach o utrzymanie. Obecnie mają jeden punkt przewagi nad drużyną znajdującą się pod czerwoną kreską. Sobota z kolei walczy o wicemistrzostwo. Po 11 kolejkach okupują trzecie miejsce z stratą trzech punktów do drugiego Gum-Maru ale ich przewaga nad kolejną ekipą topnieje. Po niespodziewanej wygranej Budremu z liderem rozgrywek obecnie mają tylko punkt przewagi nad czwartym zespołem. Jeśli nie chcą stracić szansy na drugie miejsce muszą wygrać swój mecz i liczyć na pozytywne rozstrzygnięcie w innych meczach.

Drugie spotkanie tego wieczoru zapowiada się najciekawiej spośród wszystkich ostatnio rozgrywanych. ZZPD Rudna po ostatniej niespodziewanej porażce z Budremem teraz zmierzy się drugą drużyną Gum-Mar, który może poczuć krew. Skoro innym udało się wygrać z niekwestionowanym faworytem wszystkich meczów, to dlaczego Gum-Mar miałoby się teraz obawiać starcie z Rudna, która w poprzednich meczach trochę straciła ze swojego blasku, aż w końcu w miniony weekend przegrała mecz z Budremem. Niby przeciwnik nie był z najwyższej półki ale okazał się wystarczający, by pokonać mistrza. Czasami nie trzeba mieć indywidualnie lepszych umiejętności, ale trzeba grać jako drużyna.

Drużyna, która okazała się największym pozytywnym zaskoczeniem tego sezonu, Budrem teraz zagra z ostatnią ekipą w stawce. MProjekt jeszcze może wydostać się z ostatniego miejsca, ale potrzebuje co najmniej trzech punktów. Stać ich, by przeciwstawić się każdemu, ale czy stać ich na ogranie drużyny, która pokonała mistrza i lidera? Będzie ciekawie.

Na koniec ZZ Polska Miedź zagra z Wypożyczalnią Radoxim. Obie ekipy obecnie znajdują się na miejscach barażowych i o ile Radoxim może szybko wydostać się z tego mułu, o tyle miedzowi wpadli głęboko i muszą uważać, by nie znaleźć się na ostatnim miejscu, bo z niego będzie ciężko się wydostać, a zajęcie ostatniego miejsca wiązałoby się jednoznacznie ze spadkiem i grą w I lidze w przyszłym sezonie. Takie rozwiązanie na pewno nie wchodziło w grę na początku sezonu, a tym bardziej na półmetku rozgrywek. Będzie się działo. Ale będzie ciekawie. Zapraszamy.