SPONSORZY

 

NIEDZIELA BĘDZIE DLA NAS
poniedziałek, 05 lutego 2018 01:33

Ten znany przebój mogli zaśpiewać przede wszystkim zawodnicy drużyn, które wygrały swoje spotkanie w niedzielne popołudnia. Trzeba przyznać, że wszystkie mecze się rozstrzygnęły, nie było wyników remisowych.

Jako pierwsi mierzyli się zawodnicy Odra Grodziec Mały kontra Los Amigos. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki obu drużyn to gracze Los Amigos byli faworytami. Pierwsza połowa nie przyniosła żadnych zmian na tablicy wyników, wciąż było 0-0. Co nie udało się w pierwszej części gry, udało się po pięciu sekundach drugiej połowy. Krzysztof Mamij pokonał bramkarza Los Amigos i wreszcie kibice mogli zobaczyć jakieś gole. Dwie minuty później był już remis, za sprawą Pawła Nazara. Po trzydziestu minutach Tomasz Dąbrowski dał pierwsze w tym meczu prowadzenie Los Amigos. Wszystko szło zgodnie z planem aż do ostatniej minuty. Jakub Śliwiński doprowadził do wyrównania, a nim zabrzmiała końcowa syrena Eryk Badura dał zwycięstwo Odrze, a Los Amigos niespodziewanie stracił punkty, co pozwoliło innym zespołom uciec Amigosom.

Jako kolejni na parkiecie zameldowali się gracze lidera oraz przedostatniej drużyny. Dzikie Koty podejmowały Jagermeister. Faworyt mógł być tylko jeden i to on zaczął już w pierwszej połowie od mocnego uderzenia. Kamil Mochol z Jagermeister w trzeciej minucie rozwiązał worek z bramkami, kolejny minuty to był koncert Huberta Dobrakowskiego, który sześć razy pokonał bramkarza dzikusów. Było 7-0, a druga połowa była już bardziej zrównoważona, przynajmniej jeśli chodzi o strzelców bramek. Mateusz Magnuszewski ustrzelił hattricka, a Dawid Różański i Dobrakowski dołożyli po dwa gole, a jedno trafienie wpadło na kontro Patryka Mika. Honorowego gola dla Dzikich Kotów zdobył Samuel Chomenko. Ostatecznie jego zespół przegrał z liderem 1-14 i była to porażka na miarę różnicy klas jednych i drugich. Fakt, że Jagermeister jeszcze nie awansował, to sprawką zespołów, które znajdują się za nimi i nie gubią punktów.

Mecz drugiej z trzecią ekipą miał stać na najwyższym poziomie i być bardzo wyrównany. Tak też się zaczęło, gol dla Kłobuczyna zdobył Marcin Pieniążek, minutą później wyrównał Adrian Buchowicz. Jeszcze w pierwszej połowie to Łago zdołało wyjść na prowadzenie, po strzale Rafała Ochrymczuka, ale tym razem do remisu doprowadził gracz Kłobuczyna Jarosław Szymkowiak. Do przerwy remis po dwa, a po zmianie stron Alan Furman dał prowadzenie Łago. Tym razem do stanu 3-3 doprowadził Daniel Rząd, a dzięki golowi Krzysztofa Szymkowiaka to Kłobuczyn wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca spotkania. Gdy w 32 minucie żółtymi kartkami napomniani zostali Rafał Ochrymczuk oraz Stanisław Białek, Kłobuczyn za sprawą Szymkowiaków załatwił temat, najpierw Jarosław, a po chwili Krzysztof dali bezpieczne prowadzenie swojej drużynie. W końcówce straty zmniejszył Alan Furman, a Krzysztof Pieniążek obejrzał żółty kartonik. Kłobuczyn wygrał 6-4 i umocnił się na pozycji wicelidera.

Pojedynek Eleksu z E-Towers Famaba był skazany na wygraną Famaby, jednak w futsalu wiele niespodzianek już widzieliśmy. Mecz między drużynami zaczęły się od gola Marcela Michalczaka, po trzech minutach do remisu doprowadził Marcin Tomasik. W ósmej minucie żółtą kartką napomniany został Robert Nomejko, a cztery minuty później Marcel Michalczak ponownie dał prowadzenie Eleksowi. Gdy żółtą kartkę obejrzał Mikołaj Dąbrowski, do stanu 2-2 doprowadził Marek Żarczyński. Jeszcze przed przerwą trzeciego gola dla swojej drużyny zdobył Michalczak i to Eleks niespodziewanie prowadził z faworyzowanymi rywalem 3-2. Po zmianie stron Mateusz Gieszoft podwyższył prowadzenie, ale od czego Famaba ma Patryka Kraskę, który w przeciągu 30 sekund doprowadził do remisu, strzelając dwa gole. Końcówka meczu, to świetna gra w ataku Famaby i jeszcze lepsza gra w obronie. Marek Żarczyński dał prowadzenie Famabie, Kraska podwyższył, a Gabor Noski ustalił wynik meczu na 7-4 i dzięki temu są już na trzecim miejscu.

Ostatni mecz, to starcie ostatnich Prezesjuszy z odrodzonym zespołem LO1 Team. Prawdziwy koncert zagrał licealista Gracjan Ertman, który pięć razy pokonał bramkarza rywali. Drugie skrzypce w LO1 grał Seweryn Gnap autor kolejnych dwóch bramek dla licealistów. Prezesjusze walczyli czego dowodem były honorowe trafienia dla ich zespołu, najpierw Mateusz Mędrek dał nadzieje swoim kolegom, po chwili straty zmniejszył Piotr Król. Gdy Wojciech Momot zdobył dwie bramki zrobił się mecz na styku, wtedy do akcji wkroczył wcześniej wspomniany Ertman i załatwił rywali. LO1 wróciło do wygrywania i to w jakim stylu, gdyby tylko lepiej prezentowali się w starciach z silniejszymi rywalami pewnie mogliby pomyśleć o czymś więcej niż tylko o piątym miejscu w lidze.

 

 

Najbliższe mecze

Ta strona używa cookie.

Dla Państwa wygody Serwis www.glh.glogow.org używa plików cookies m.in. po to, by dostosować serwis do potrzeb użytkowników, i w celach statystycznych. Cookies to niewielkie pliki tekstowe wysyłane przez serwis internetowy, który odwiedza internauta, do urządzenia internauty. Ustawienia polityki cookies można zmienić w opcjach przeglądarki.
W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla stosowanych tu cookies.

Extraliga

Bramka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Mateusz Surożyński BIZ 26
2 Miłosz Jóźwiak MER 24
3 Piotr Pietruszko GUM 20
Bramka z karnego
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Radosław Szafer TEA 1
- Kacper Oberc TEA 1
Bramka samobójcza
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Przemysław Lipiński ZPD 1
- Grzegorz Karbownik GUM 1
Żółta kartka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Aleksy Włodarczyk MER 2
- Marcin Zdziechowicz MZZ 2
- Kacper Oberc TEA 2
Czerwona kartka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Aleksy Włodarczyk MER 1
- Szymon Gil MZZ 1
- Marcin Zdziechowicz MZZ 1

I liga

Bramka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Mateusz Momot ORZ 16
2 Kacper Kruczek ORZ 10
- Kamil Walner NAD 10
Bramka z karnego
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Kamil Walner NAD 3
Bramka samobójcza
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Marek Długosz LSA 1
- Hubert Bagrowski ORZ 1
Żółta kartka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Kamil Franczyk PAD 2
- Bartosz Torba ORZ 2
- Kamil Piotrowski NAD 2
Czerwona kartka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Kamil Piotrowski NAD 1
Naszą witrynę przegląda teraz 2398 gości