Horror Aniołów |
wtorek, 13 listopada 2012 06:47 |
Tym razem obyło się bez bezbramkowych remisów w starciach pierwszej ligi choć wyniki mogą wydawać się zaskakujące. Jedno z najbardziej widowiskowych spotkań rozegrały Angelsi i Etotosport.
Meble Irma przegrały ZZPM 1-2, obie bramki dla związkowców zdobył Paweł Łagosz. Z kolei Castorama wygrywała z Dagtechem juz 2-0. Jednak do przerwy było już 2-5! Wynik na 3-8 ustalił Mateusz Pietrzyk. Od samego początku WM musiał gonić wynik w starciu z Freedom Pub/Betron. W 20 minucie było nawet 2-3 po golu Rafała Ochrymczuka. Jednak skończyło się 4-6 po trafieniu Bartosza Pastucha. Mecz na szczycie tej ligi nie rozczarował. Ósemka Lubin szybko wygrywała z Jokerem już 2-0. Do przerwy jednak był remis 2-2. Zaraz po wznowieniu Andrzej Hebda trafił na 3-2 dla lubinian, do remisu doprowadził Marcin Chrobak. W ostatnich sekundach Joker napierał, a zwycięskiego gola dla Ósemki zdobył Piotr Szewczyk. - Dobrze się zaczęło dla nas, ale po moich dwóch błędach Joker nas doszedł. Na szczęście po dobrym meczu to my wygraliśmy z liderem - mówi Paweł Stefanek. - Trochę sędzia się pogubił i rywale dostali prezent w pierwszej połowie, potem po dojściu Ósemki zabrakło nam konsekwencji - tłumaczy Paweł Kwiatkowski. W ostatnim meczu Angelsi rywalizowali z EtotoSport. Już w pierwszej minucie przegrywali. Po kolejnych trzech prowadzili 3-1, po fatalnych błędach bramkarza. W 22 minucie było już 7-3 i nic nie zapowiadało gorącej końcówki. Gdyby mecz potrwał trochę dłużej mogłoby być jeszcze ciekawiej, a tak wygrały Anioły 9-7 po samobóju Dawida Dwornickiego, który ustalił wynik meczu. Na czoło wyskoczyła Ósemka Lubin, tyle samo punktów ma Dagtech, oczko traci Joker. Stawkę zamykają WM oraz EtotoSport, ale tabela jest bardzo spłaszczona i jedno zwycięstwo może dać "kopa" w górę.
|