W niedzielę 29 października odbyła się druga kolejka II ligi GALH. W każdym meczu toczyła się zacięta walką i o zwycięstwie decydowały szczegóły, o czym świadczy fakt, że w trzech na cztery mecze wynik kończył się różnicą jednej bramki.

Zaczęło się od spotkania Kazet-Sitech Głogów. Pierwszą połowę otworzył Norbert Bogdanow trafiając na 1-0 dla Kazetu, podbonie stało się w drugiej połowie i mieliśmy na tablicy świetlnej wynik 2-0, a w 22 minucie Damian Olszanowski po raz trzeci pokonał bramkarza Sitechu i było 3-0. Gracze Sitechu wzięli się za odrabianie strat i tak w 25 minucie Sławomir Antkowiak zdobył kontaktowego gola, a w 29 Patryk Kołodziński strzelił drugą bramkę. Na więcej nie pozwoliła obrona Kazetu i to ta ekipa wygrała drugi mecz w sezonie, a Sitech nadal bez zwycięstwa.

4 Batalion Inżynieryjny grał z Etoto Sport. Mecz zaczął się od szybkiej żółtej kartki dla Bartosza Prędy, a później bylismy świadkami szybkiego hattricka Szymona Deperasa i 4 batalion prowadził 3-0, jeszcze przed przerwą kolejnego gola dla wojskowych zdobył Paweł Raś. Na sekundę przed syreną oznajmiającą przerwę kontaktowego gola dla Etoto zdobył Ireneusz Przybylski . Druga połowa to nieoczekiwana zmiana miejsc. Pomimo gola Pawła Raś i prowadzenie 5-1, to Etoto nadawało ton meczu. Patryk Duda zdobył dwa gole, kolejne trafienie zaliczył Przybylski Ireneusz, a w samej końcówce gola dla Etoto zdobył Nicolas Auguścik. Gdyby nie bramka autorstwa Jarosława Trybusa, to mecz zakończyłby się remisem, jednak Wojskowi nadal na szczycie, a Etoto musiało kolejny raz obejść się smakiem.

Nadodrze mierzyło się z Inter-Vera, oba zespoły w pierwszej serii spotkań odniosły porażkę, więc ten mecz był szansą na przełamanie się. Artur Jankowski szybko dał prowadzenie dla Interu, ale odpowiedział Bartosz Gajosek. Inter za wszelką ceną chciał odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie, dlatego jeszcze przed przerwą obejrzeliśmy gola autorstwa Łukasza Nockowskiego. Po zmianie stron do remisu doprowadził Gajosek Bartosz, a na prowadzenie Nadodrze wysunął Gajosek .... Dariusz. Gdy wydawało się, że Nadodrze powalczy o pierwsze zwycięstwo, Nockowski doprowadził do stanu remisowego, a Viktor Ushatocv załatwił zwycięstwo dla Inter-Vera strzelając dwa gole.

Na koniec mecz New Magic-GPK-SUEZ Głogów. Faworytem było GPK i tak też zaczął się mecz od gola Filipa Bieleckiego, jedna po niespełna stu sekundach do remisu doprowadziła Filip Chyży z New Magic. Po zmianie stron Marut Mateusz dał prowadzenie Magikom, ale Woźniak Krystian doprowadził do stanu 2-2. Marut zdobył kolejnego gola, na którego odpowiedział ponownie Woźniak i było 3-3. Decydujący cios w ostatniej minucie spotkania zadał Patryk Filipiak i to GPK Suez cieszyło się z drugiego zwycięstwa w sezonie, a New Magic muszą jeszcze poczekać na komplet punktów.