NIESPODZIEWANE |
wtorek, 10 stycznia 2017 22:07 |
Jak święto, to święto. Nie tylko Trzej Królowie świętowali 06 stycznia 2017, ale kilka drużyn Extraligi również. Zaskoczeniem były nie tyle gra, co wyniki jakie padły w piątkowy wieczór. Sobota SWS Invest dopisała sobie trzy punkty za mecz z PoliArtem Bartosik, który wycofał się z rozgrywek. Mecze rozpoczęły się o godzinie 17:15 pojedynkiem AZS PWSZ/POS-BUD kontra ZZ Polska Miedź. W pierwszej połowie Norbert Kozyrski dał prowadzenie akademikom, ale jeszcze w tej części gry gola, dającego remis, strzelił Damian Grasza z Polskiej Miedzi. Po zmianie stron związkowcy zaczęli grać na innym poziom, na który nie byli przygotowani gracz z PWSZ. Rafał Kloc trafił trzy razy, a po jednym golu zaliczyli Maciej Kierepka, Karol Kobiałka, Ireneusz Kędzierski i Mateusz Bukała. AZS PWSZ odpowiedziało golami Damiana Kwaśnika i Łukasza Ciaracha. ZZ Polska Miedź pewnie pokonała AZS 8:3 i zrównała się punktami z piątkowym rywalem Mecz Budrem – Trustbuddy miał być szansą dla tych drugich na włączenie się do walki o podium, jednak sprawy potoczyły się inaczej. Budrem objął szybkie prowadzenie po golu Pawła Olszanowskiego w 9 minucie. Na początku drugiej połowy Kamil Piotrowski podwyższył prowadzenie Budremu. Dawid Ciechelski zdobył kontaktowego gola, na którego dwoma bramkami odpowiedział Piotrowski, kompletując hattricka. Na pięć minut przed końcem meczu Budrem prowadził 4:1 i wydawało się, że odniesie bardzo potrzebne zwycięstwo, jednak do gry wziął się zespół Trustbuddy, a duet Zarębski – Ciechelski skutecznie wykańczał akcje zespołu, doprowadzając do remisu na sekundy przed końcem pojedynku. Obie ekipy podzieliły się punktami, z czego chyba nikt nie jest zadowolony. Na koniec starcie na szczycie wicelider podejmował lider i aktualnego mistrza. Euromaster kontra ZZPD Rudna. Pierwsza połowa to rollercoaster dla oponiarzy, najpierw po golu Tomasza Trznadla objęli prowadzenie, które podwyższyli po strzale Marka Husara. Mistrz i lider pokazał, że wystarczy mu kilka chwil na rozegranie się i najpierw Andrzej Koryciński strzelił kontaktową bramkę, Konrad Węglarz doprowadził do remisu, a jeszcze przed przerwą Mateusz Kochman dał prowadzeni graczom z Rudnej. Wydawało się, że wszystko wraca do normy. Po zmianie stron Kamil Łętkowski doprowadził do remisu, ale chwilę później Węglarz dał kolejne prowadzenie pracownikom dołowym. Rafał Siuda wyrównał, a po chwili Łętkowski i Trznadel dali dwubramkowe prowadzenie Euromasterowi. Po koniec spotkania Jarek Radliński strzelił jeszcze dwa gole, ustalając wynik mecz na 8:4 dla Euromastera, który po raz pierwszy w sezonie pokonał aktualnego mistrza Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej oraz lidera Extraligi. Zapowiada się ciekawy nowy rok 2017 i emocjonująca końców ligi. |