Bezbramkowe zaskoczenie |
niedziela, 04 listopada 2012 20:50 |
Tylko jedna ekipa w tej lidze może pochwalić się kompletem wygranych. Niestety także jedna zalicza niechlubny rekord 100% porażek. Na szczęście meczów jeszcze sporo zostało i szans na zwycięstwo Anioły mają jeszcze sporo.
Takie cuda na ogół się nie zdarzają, aby w meczu halówki padł wynik remisowy i to bezbramkowy! Takich cudów najstarsi górale, którzy kibicują GALH nie pamiętają. A stało się to w minioną sobotę w starciach pierwszej ligi w meczu pomiędzy ZZPM i Castoramą. Zawodnicy też byli zaskoczeni, bo obie ekipy grały do końca o zwycięstwo. Problemów ze strzelaniem bramek nie miał Joker, wygrywał już 3-0 po kwadransie, a dwa razy trafił Łukasz Malesa. Do przerwy było jednak 3-1. W drugiej połowie sytuacja się nie zmieniła, a wynik na 5-2 ustalił Dawid Ciechelski. Dobre widowisko stworzyli EtotoSport i WM. Pierwszą bramkę zdobyło Etoto, jednak dwa trafienia do przerwy zaliczyli rywale i to Meblarze wygrywali. Po przerwie dwa razy WM wychodził na prowadzenie i dwa razy Etoto wyrównywało. W 32. min Jarosław Drankiewicz strzelił na 5-4, a w ostatniej minucie jeden punkt zdołał uratować WM Kamil Kraska trafiając na 5-5. Kryzys Angelsów trwa w najlepsze. Do przerwy Dagtech wygrywał z nimi 4-1, by za sprawą Mateusza Antoszków wygrać aż 10-1. Hattricka w tym meczu ustrzelił Tomasz Golonka. Tak jak zapowiadaliśmy-Ósemka nabrała rozpędu. Już do przerwy wygrywała z Pubem Freedom 6-1. W drugiej połowie lubinianie nieco zwolnili tempo, ale nadal prowadzili grę. Wynik na 10-3 ustalił Marcin Kycej. Paweł Stefanek ustrzelił w tym meczu hattricka. Jedyna w lidze ekipa z kompletem wygranych to Joker i to ona przewodzi tej klasie rozgrywkowej. Druga jest Ósemka, a trzeci Dagtech. stawkę zamykają Anioły, które nie zdobyły ciągle punktu.
|